wtorek, 26 kwietnia 2011

Odcinek 59: Porannym kopcem


Opadły mgły i miasto ze snu się budzi,
Górą czmycha już noc,
Ktoś tam cicho czeka, by ktoś powrócił;
Do gwiazd jest bliżej niż krok!
Pies się włóczy popod murami - bezdomny;
Niesie się tęsknota czyjaś na świata cztery strony



A ziemia toczy, toczy swój garb uroczy; 
Toczy, toczy się los! 



Ty co płaczesz, ażeby śmiać mógł się ktoś 
 Już dość! Już dość! Już dość! 
Odpędź czarne myśli! 
Dość już twoich łez! 
Niech to wszystko przepadnie we mgle! 
Bo nowy dzień wstaje, 
Bo nowy dzień wstaje, 
Nowy dzień! 

SDM


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy